Stała jak słup z szeroko otwartymi oczami i zmieszanym wyrazem twarzy. Nie zwracała uwagi na nic, ledwie docierało do nie, że stoi przed nią Anakin. Chciała uciec, żeby tylko nie lecieć, żeby nie wracać, ale nie mogła się poruszyć, jedynie jej serce biło jak szalone. Skywalker jeszcze nigdy nie widział swojej uczennicy w takim stanie, nie spodziewał się takiej reakcji, myślał, że się ucieszy, a sprawiała wrażenie zupełnie zaskoczonej, przypominała mu zwierzę zamknięte w ciasnej klatce. Czemu tak zareagowała? Czego on nie wiedział?
-Ahsoko...?-zaczął wyciągając rękę w stronę oszołomionej padawanki.
-Jaaaa...przepraszam...-wyjąkała Ahsoka, odtrąciła jego dłoń i odbiegła korytarzem.
Nie myślała, nie odwracała się, chciała tylko uciec jak najdalej żeby nie odpowiadać na żadne pytania, żeby nie słyszeć o tej misji, miała tylko nadzieję, że Anakin nie będzie jej gonił. Nie zwracała uwagi na nic, nie interesowało jej, że Anakin ją wołał, nie obchodziło jej gdzie biegnie, nie zauważała zdziwionych Jedi przechodzących obok niej. Nie chciała z nikim rozmawiać, nie o tym, a była pewna, że Rycerzyk w końcu zacznie pytać. Nie, nie powie mu, on nie chce mówić o swojej przeszłości, ona tym bardziej nie ma zamiaru, to była tylko jej sprawa. Nie zauważyła, że dotarła do swojego pokoju. Znalazła sobie miejsce na parapecie, przyciągnęła do siebie nogi i ukryła twarz w kolanach. Zacisnęła dłonie w pięści i próbowała się uspokoić, ale wcale jej to nie wychodziło, wracały do niej najgorsze wspomnienia. Chciała kiedyś polecieć na Shili, ale jednocześnie zawsze wiedziała, że powrót na rodzinną planetę jest dla niej niemożliwy ze względu na nieprzyjemną przeszłość. Odrzucili ją, jej własna rodzina odrzuciła ją kiedy była dzieckiem... Poczuła, że oczy ją pieką, ale z całych sił starała się nie rozpłakać. Nie będzie się tak rozklejać! Mimo wszystko czuła, że cała się trzęsie a ręce kurczowo zaciskała wokół swoich nóg. Wiedziała, że to samolubne, ale nie chciała tam lecieć, jeszcze nie, wiedziała też, że musi lecieć, Rada dała im misję i nie mogła się wykręcić.
-Ahsoko...?-prawie wyskoczyła ze skóry kiedy usłyszała głos Anakina-Wszystko dobrze?-zapytał łagodnie głaszcząc ją po ramieniu.
-Tak...-mruknęła odsuwając się kawałek.
-Hej, co się stało?-Skywalker był zaskoczony reakcją dziewczyny.
-Nic! Zostaw mnie!-warknęła Tano.
-Ahsoko, przecież widzę, że coś się stało.-powiedział Anakin dotykając jej ramienia.
-Nic się nie stało! Odczep się! Nic mi nie jest!-wyrzuciła z siebie dziewczyna podrywając się na równe nogi.
-Nie udawaj, Ahsoka, wiem kiedy coś jest z tobą nie tak!
-Właśnie, że nic nie wiesz! Zostaw mnie!
Nie, nie zostawi jej chociażby miała robić mu awanturę na całą świątynię. Kochał ją jak siostrę i naprawdę martwił się o nią chociaż nie zawsze to okazywał. Odkąd powiedział jej o misji wyczuwał w niej konflikt i sprzeczne emocje a to martwiło go bardziej niż jej zachowanie.
-Nie zostawię cię! Co się stało?-spróbował jeszcze raz.
-Nic! Przestań zadawać te pytania! Ja nie wnikam gdzie łazisz, gdzie ciągle znikasz, nie pytam co robisz, ani o twoja przeszłość więc ty też łaskawie przestań!-wykrzyczała Ahsoka i odwróciła się do niego plecami.
To był właśnie jeden z tych minusów posiadania padawanki, z dziewczynami nigdy nic nie wiadomo, w jednej chwili siedzą cicho na oknie a za chwilę zachowują się jakby chciały cię zabić, przynajmniej z Padme nie miał takich problemów.
-Ale ja przecież o nic z tych rzeczy nie pytałem! Chcę tylko wiedzieć co się z tobą dzieje! Co ci dzisiaj odbija?!-złapał ją za ramię i obrócił w swoją stronę.
-Nic mi nie...!-zaczęła unosząc głowę.
Czy on chociaż raz nie mógł sobie odpuścić?! Jak ona tego nie znosiła! Zawsze wpycha nos w nie swoje sprawy! Po co mu to w ogóle wiedzieć?! Będzie fochała kiedy będzie chciała! Ma do tego święte prawo jak wszystkie baby i koniec! Pfff...a co będzie się mu tłumaczyć? Tak samo jak z Chasem, od razu wyciąga pochopne wnioski, ona wcale się w nim nie kocha! Za to też się mu oberwie! I co z tego, że się całowali, jej też wolno się wygłupiać, nie będzie jak te wszystkie sztywne dziady z Rady!Była już gotowa znowu na niego nawrzeszczeć, może nawet skorzystałaby z okazji i wymierzyłaby mu policzek. Jej zamiary się zmieniły kiedy na niego popatrzyła, dopiero teraz naprawdę do niej dotarło, że on się o nią martwił i było to widoczne na jego twarzy...Jak ona nie znosi facetów! Szczególnie tych przystojnych! (masz Wika i się jaraj cholero ty!) Zrobi taki niewinną minę i od razu czuje się, że trzeba mu wybaczyć! Przy następnej okazji wydrapie mu te niebieskie oczy i będzie miał o!
-Jaa...eee...nooo...po prostu...-zająknęła się, cała złość z niej uleciała i wróciły wcześniejsze uczucia.
-Hej, co jest?-zapytał zdziwiony nagłą zmianą Anakin-Tylko teraz nie płacz Smarkuś, proszę.-dodał widząc, że oczy jego padawanki się szklą i przytulił ją.
Ahsoka ukryła twarz w jego szacie i przytuliła się do niego. Nie będzie płakać, nie, nie, nie! Nie przy nim, nie teraz! Nie wyjdzie na płaczliwą dziewczynkę, nie ma mowy! Tylko, że mimo wszystko oczy nadal ją piekły, pod powiekami zbierały się słone łzy i przytulała się do Anakina jak małe bezbronne dziecko i nie mogła temu zaprzeczać, bała się polecieć na rodzinną planetę, ale wiedziała, że musi to zrobić, jak nie zrobi tego teraz, to później będzie jeszcze trudniej.
-Jeżeli nie chcesz mogę polecieć sam, albo zapytać radę o zmianę decyzji...-zaproponował Anakin głaszcząc ją po głowie.
-Nie, to przecież nic strasznego, mogę lecieć.-wymamrotała lekko stłumionym głosem.
-Jesteś pewna?-zapytał.
Tano uniosła głowę, spojrzała mu w twarz przecierając zaczerwienione oczy i wysiliła się na mały uśmiech.
-Kiedyś muszę tam polecieć...ale nie licz, że będę zadowolona, w końcu mnie nie da się tak łatwo pozbyć, jestem upierdliwa dokładnie tak, jak ty.-odpowiedziała.
-Taaa...nie wiem czy zaliczać to na plus...
-Nie marudź...-zaśmiała się Tano, stanęła na palcach i poczochrała mu włosy.
-Jak ja cię nie znoszę Smarku.-mruknął Skywalker.
-Wiem, też cię kocham Rycerzyku.-rzuciła półżartem Ahsoka.
-Czyli mam powiedzieć Chase'owi, że chcesz go zdradzać ze mną?
-Pffff...nie pochlebiaj sobie i jemu. A poza tym, po co w ogóle mamy lecieć na Shili?-zapytała siadając na łóżku.
-Dostaliśmy stamtąd zakodowaną wiadomość, została uszkodzona i wyłapano tylko urywek mówiący coś o Sithah...
-Czyli mamy szukać Sitha?
-No mniej więcej.
-Świetnie, to kie...-urwała i ziewnęła.
-Jutro, idź już spać.-odpowiedział Anakin.
-Nie jestem śpiąca...-wymamrotała Tano tłumiąc kolejne ziewnięcie.
-No właśnie widzę.-stwierdził rozbawiony-Spać i nie marudź.
Dziewczyna nic mu nie odpowiedziała tylko ułożyła się na łóżku i natychmiast zasnęła. Anakin przed wyjściem przykrył ją kołdrą, potem zachowując czujność ruszył w znajomym kierunku, żeby pożegnać się z Padme i spędzić z nią ostatnią noc przed wyjazdem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na wstępie: na więcej nie macie co liczyć, nie umiem pisać romansów, nie umiem słodzić, więc nie macie co liczyć na wszelkie opisy czego byście sobie tam chcieli, nie umiem *tup*.
Rozdział z dedykacją dla Wiki (tak zginę bo mnie teraz zamęczysz molestowaniem...no o wszystko!). No i teraz chwila na moje chwalenie się: w sobotę na koncercie Room 94 w Poznaniu udało mi się dotknąć Kierana i Kita yeaaaaah i Kit podpisał mi płytę i koszulkę a na zakończenie z przyjaciółką wystrzeliłyśmy konfetti więc tak jakby udało nam się urozmaicić koncert więc mam od kilku dni jednoosobową imprezę i głupawkę, yeeeee yeeee yeee *^*. Trzymajcie się, do następnego przypływu weny! <3
Yee, yeee, yee, yeee, yeee *głupawka*
OdpowiedzUsuńAwww, oni są tacy słodcy. <33
W sensie Anisoka. *^* I love them. <33
"-Ahsoko...?-prawie wyskoczyła ze skóry kiedy usłyszała głos Anakina-Wszystko dobrze?-zapytał łagodnie głaszcząc ją po ramieniu."
Anakin podrywaczu, chyba baby ci się pomyliły!
Aww, to takie słodkie. *^* To takie boskie. ♥
To takie zajebiste. Takie genialne. Takie przewspaniałe. Takie magiczne. Takie kosmiczne. Takie CUDOWNE *^* *wysłała Anakina po słownik*
Przystojny, przystojny, przystojny, słodkie oczka *^* *głupawka i ADHD* Kochaaam cię! *^* ♥
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
*^* ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Aww, czochranko. <33 Nie wiem co z tym masz, ale Wika lubi. *^*
Zdradzać z Chase;en? Tu mnie rozwaliłaś. xD
*^* To jest urocze, boskie. Kocham! ♥
Ostatnia noc?
Bęęęęęęęęędąąąąą z tegoooooo dzieciiiiiii ♥
*śpiewa jak kot na płocie*
Ja wiem swoje, nie pyskuj! =3
Czekam na następny. <33 Pisz szybko. :3
NMBZT!
PS KOCHAM! <3 ♥
*ADHD, Głupawka i tarza się po podłodze*
Wiki znowu ma karoke ze swą wieczną pisenką?haha :D<3
OdpowiedzUsuńAnakin.Anakin,Anakin,Anakin... KOCHAM GO!
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
Kocham, kocham, kocham, kcoham, kocham, kocham
(pobiłam cię Wiki
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Wiki jest od molestowania na MAXA!tego nie zmienisz.
u mnie w 18 rozdziale miał byc nagłówek +18,przez jej pomysły(nie bij Wiki,Ja cię tak kocham <3.I pomyśl tylko co by było gdybyś mnie pobiła na śmierć?hę?No NN by u mnie już nie był)
To tak
ROZDZIAŁ ZAJEBISY*w wkurzona na brak mozliwości większej czcionki by wyrazić to dwa dobrze pasujące do tego rozdziału słowa*
KOCHAM<3;*
NMBZT!;*
*to samo co Wika* :D
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥♥ ♥
Fajny rozdział :DDD Nawet bardzo :D
OdpowiedzUsuńA ja ich nie pobiję, bo nie chcę mi się kopiować i wklejać, kopiować i wklejać... Ale dam serduszka :D
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
A kto ci powiedział,że kopiujemy i wklejamy?<3;*
UsuńWidać, że skopiowałaś Ahs, bo w trzecim "Kocham" zrobiłam błąd i napisałam "Kcocham", a ty skopiowałaś tak samo =P
UsuńTeż cię lubie <3;*
Usuńhttp://dalszelosyanakinaahsokiobiwana.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do nagrody Libster Award!
Smarkuś nie dołuj się, dasz radę na Shili :D
OdpowiedzUsuńAnnie znowu jest opiekuńczy xD
Rozdział jest boooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooski
Nic nowego nie wymyślę, więc po prostu podpiszę się pod tym co napisały Wix i Inga xDD
NMBZT <3
kocham :*
http://starwarsbestbistory.blogspot.com/2013/07/nominacja-do-liebster-award.html
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award.
:DDDDD
NMBZT